Fotorelacja z Warszawskich Targów Fantastyki
W dniach 11-12 grudnia 2021 r. odbyły się Warszawskie Targi Fantastyki. Ponieważ miałem okazję na nie wpaść z aparatem, zapraszam na małą fotorelację.
Z kronikarskiego obowiązku wspomnę tylko, że pojawiłem się pod koniec drugiego dnia i z tego czasu przedstawię swoje wrażenia.
Targi odbyły się na kilku piętrach Domu Braci Jabłkowskich w centrum Warszawy. Co od razu rzucało się w oczy (oprócz wszechobecnych maseczek na twarzy, rzecz jasna), to duży udział młodych ludzi, głównie dziewczyn, ubranych w stylu japońskich kreskówek. Niczym rodzynki w cieście zdarzali się wśród nich też przebierańcy (cosplayerzy) preferujący inne tematy – głównie militarne. Co ciekawe, prawie wszyscy trzymali się razem, w mniejszych lub większych grupach i chętnie pozowali do zdjęć:
- Osobiście preferuję klimaty postapo, ale doceniam wysiłek włożony w przygotowanie stroju.
- Widać, że dziewczyny dobrze się bawią.
- Kolejne dziewczyny z Azji.
- Elfia, mangowa kocica?
- Tu jeszcze raz. Warto zwrócić uwagę na kolor oczu.
- Kolega po prawej już zmęczony częstym pozowaniem 😉
- Wzrok kolegi szturmowca mówi sam za siebie. Lepiej uważać.
- Grupowa fotka cosplayerów.
- Leśne klimaty?
- No i jak tu się nie przytulić?
Z naszego macierzystego poletka można było spotkać ekipy z Lucky Duck Games, Portalu, Lucrum Games oraz Morii, a także stoisko sklepu Przyczółek:
- Patryk z Lucky Duck Games Polska, z którym zamieniłem kilka słów po starej znajomości.
- Główna oferta LDGP.
- Gry detektywistyczne…
- …a tu sympatyczne Calico (grałem, lubię) i nowość – Paleo.
- Tu (dieta) Paleo po rozłożeniu na składniki.
- Karcianki w promocji.
- Stoisko Portal Games Polska i prezentacja gry Dark Souls.
- Fragment stoiska Portalu. Potwory, dodatki do Neuroshimy Hex oraz Czółko (muszę obczaić, co to)
- Gra, która zdobywa ostatnio dużo pozytywnych ocen, czyli Marvel United.
- To nie wykład Paula Atrydy, tylko młodzież przed standem Portalu.
- Stoisko Lucrum Games Polska. A na nim m.in. (prosto z drukarskiego pieca) Brazil: Świt Imperium (niedawno miałem okazję poznać, chcę więcej). Jest też bestsellerowy Brzęk.
- Twierdza z lotu ptaka…
- …a tu na zbliżeniu.
- Stoisko Moria Games.
- A tu stoisko sklepu Przyczółek z dalsza…
- …i bliższa.
Planszówki swoją drogą, ale nietrudno było zauważyć, że na targach dominowały stoiska z rękodziełem i gadżetami mniej lub bardziej związanymi z fantastyką:
- Drewno i futerka.
- Bużuteria i… selfiaczek.
- Kocie, fantastyczne klimaty.
- Kolejne stoisko z biżuterią.
- Ciekawe podkładki pod kubek.
- Kubki i koszulki – wybieram drugą od lewej w dolnym rzędzie.
- Naszyjniki i branzolety.
- Wikińskie i słowiańskie akcesoria ozdobne.
- Mój faworyt: Buka! Ona tu jest i patrzy na mnie 😀
- Biżuteria z zegarków.
- c.d.
- Pudełka i notatniki (?).
- Klimaty na czasie.
- Maseczki premium.
- Wikińskie „kieliszki”.
- Saszetki.
- Aktualny ambasador polskiej fantastyki.
Na targach można było spotkać również autorów promujących swoje książki, a wśród nich Gustawa Dzięwięckiego, którego rysunki ołówkiem przykuły moją uwagę i pobudziły wyobraźnię. Trafiłem również na rozmowę ze znaną pisarką, Anną Kańtoch.
- Autor promuje swoją książkę…
- …na takim oto stoisku…
- …razem z własnymi rysunkami.
- Klimaty raczej niepokojące…
- …choć nie zawsze.
- Rozmowa z Anną Kańtoch.
Na koniec kilka fotek prezentujących targi w szerszym planie i coś na ząb.
- Może jesteśmy dziećmi Słońca, ale przede wszystkim Słowianami 😉
- Azjatyckie przysmaki.