Fotorelacja z Warszawskich Targów Fantastyki

W dniach 11-12 grudnia 2021 r. odbyły się Warszawskie Targi Fantastyki. Ponieważ miałem okazję na nie wpaść z aparatem, zapraszam na małą fotorelację.

Czytaj dalej

Brazil: Świt Imperium – wrażenia z rozgrywki przedpremierowej

Gdzieś w środku tygodnia, niespodziewanie pojawiła się możliwość zagrania przedpremierowo w Brazil: Świt Imperium od Lucrum Games. Po krótkim rzucie oka, czego mogę się  po grze spodziewać, niezwłocznie zgłosiłem swój udział. I tak w piątkowy, deszczowy, listopadowy wieczór zasiadłem w ulubionej kawiarni planszówkowej w towarzystwie dobrze mi znanych planszówkowych wyjadaczy: Magdy, Jędrka i Grzesia (którego bogatą twórczość recenzencką możecie znaleźć tu).

Niniejszym zapraszam więc na garść gorących wrażeń z rozpoznawczej rozgrywki. Od razu też zaznaczam, że to nie jest wpis sponsorowany, a widoczny w powyższym akapicie entuzjazm jest zupełnie naturalny.

Czytaj dalej

Z folii odarta: Cywilizacja: Poprzez wieki – Cuda i liderzy (dodatek)

Są gry, które szybko stają się klasyką i legendą. Ale są również takie, które dodatkowo naprawdę żyją i ewoluują. Wydana w 2006 r. Through the Ages: A Story of Civilization nie tylko szybko zyskała miano najlepszej gry cywilizacyjnej, narodowe wydania (a jest to gra zależna językowo!) i uznanie fanów na świecie, ale także doczekała się, 9 lat później, nowej, zmienionej (wizualnie, ale też mechanicznie) odsłony z podtytułem A New Story of Civilization. Aktualnie utrzymuje ona bardzo wysokie, 5. miejsce w światowym rankingu BGG. Jednak ciągle brakowało jej porządnego, oficjalnego dodatku.

Na szczęście, po kilku latach intensywnej pracy i kilku tysiącach rozegranych partii z udziałem wytrawnych graczy z całego świata, co miało miejsce w cyfrowej wersji gry (bo i ta pojawiła się w międzyczasie), światło dzienne ujrzał dodatek z prawdziwego zdarzenia o podtytule New Leaders and Wonders. Wprowadza on nie tylko, zgodnie z tytułem, masę nowych cudów i liderów, ale także nowe karty militarne i cywilne oraz kilkanaście zmienionych kart z bazowej wersji gry. Zapraszam do zanurzenia się w pudełku i bliższego przyjrzenia się schowanym tam rarytasom, które mogą zmienić losy niejednej cywilizacji. I jeszcze jedno – mam tu na myśli polską wersję – Cuda i liderów, będących dodatkiem do polskiego wydania gry podstawowej, czyli Cywilizacji: Poprzez wieki. A jeśli nie macie czasu na głębsze przyjrzenie się zawartości dodatku, zapraszam od razu do podsumowania na końcu.

Czytaj dalej

Dziennik Wyprawa 1907 – tajemniczy rejs w krainę zagadek

Sztandarowa scena w zazwyczaj niezbyt udanym, hollywoodzkim filmie z gatunku „przygoda”. Główny bohater, tęga głowa, znawca historii lub dawnych cywilizacji, a jednocześnie osobnik sprawny fizycznie, biegły w walce i ucieczce, trzyma w rękach tajemniczy przedmiot, którym można manipulować. Alternatywnie stoi przed zagadkowym wejściem do zapomnianych tajemnic, wystarczy tylko odpowiednio ustawić dźwignie, kamienie, nieznane symbole… Myśli intensywnie, bardzo intensywnie. Przypomina sobie i szepcze pod nosem jakieś fragmenty dawnych zapisów lub enigmatycznych przepowiedni. Z błyskiem w oku, w błyskawicznym tempie zaczyna kręcić, przestawiać, szukać rozwiązania. Trach, bach i udaje mu się to, co nie udało się innym przez lata. Rozwiązał zagadkę, otworzył bramę… W tle gra tryumfalna muzyka. Ale radość zazwyczaj nie trwa długo, bo trzeba pędzić dalej, ku kolejnej przygodzie i kolejnej łamigłówce…

Jeśli choć trochę mu zazdrościłeś i marzyłeś, żeby rozwiązać trudną zagadkę z przeszłości i uratować świat, to teraz masz okazję. No może świata nie zbawisz, ale gwarantuję, że ciekawych zagadek nie zabraknie.

Czytaj dalej

Z folii odarta: Dominion II edycja

Rok po tym, kiedy na polski rynek wróciła w odświeżonej wersji podstawa Dominiona (o czym miałem przyjemność rozpisywać się tu), na światowym rynku pojawiła się druga edycja tej, klasycznej już, karcianki. Mamy rok 2018 i niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy też drugą edycję Dominiona mają. W swym, rzecz jasna, a nie gęsim ;-), języku.

Jak zawsze, w przypadku odświeżenia danego tytułu, pojawia się podszyte lekkim niepokojem pytanie (zwłaszcza jeśli jest się posiadaczem poprzedniej edycji), czy warto przesiadać się na nowy model? Odpowiedzi na nie pozwolę sobie udzielić na końcu tego tekstu, a tymczasem zapraszam na prezentację nowej wersji i omówienie zmian.

Czytaj dalej

Z folii odarta: Dominion: Imperium

Ostatnie dwa lata (2015 i 2016 r.) należy niewątpliwie uznać za sukces, jeśli chodzi o pomysł wydawania po polsku karcianek z licznej rodziny Dominiona. Po udanej kampanii crowdfundingowej w 2015 r. na sklepowe półki powróciła pierwsza, podstawowa część gry (którą miałem przyjemność recenzować , przy okazji wspomniałem też o historii wcześniejszych polskich wydań gier z tej serii). W pierwszym półroczu kolejnego roku ten sam szlak przeszły aż trzy solidne tytuły z rodziny, tj. Intryga,  Przystań i Złoty Wiek (czyli polskie wersje odpowiednio: Intrigue, Seaside i Prosperity, ostatnią z nich prezentowałem tu). Jakby tego było mało, pod koniec tego samego roku (2016)  sukces w ramach społecznościowej zbiórki i wejście na rynek odnotowało najmłodsze, dziesiąte dziecko w rodzinie, czyli Imperium (w oryginale Empires). Na fotograficzno-opisową prezentację tego właśnie tytułu niniejszym zapraszam. Czytaj dalej

Z folii odarta: Dominion: Złoty Wiek

Tłuste lata w polskiej rodzinie Dominiona

Ponad rok temu na rynek powróciła w nowej odsłonie polska wersja Dominiona, o czym miałem przyjemność napisać tutaj. Zgodnie z zapowiedziami Wydawcy, wyrażałem wtedy nadzieję, że polscy gracze będą mogli cieszyć się wkrótce kolejnymi częściami tej słynnej karcianki. I tak się rzeczywiście stało. I to od razu potrójnie, ponieważ w ramach udanej kampanii ufundowano od razu wydanie trzech odsłon gry z podtytułami: Intryga, Przystań i Złoty Wiek, czyli polskich wersji odpowiednio: Intrigue, Seaside i Prosperity. Mało tego, w ostatnich dniach udało się ufundować najnowszą, 10. odsłonę serii: Imperium. Można zatem śmiało powiedzieć, że w polskiej rodzinie Dominiona nastały tłuste lata. A skoro jesteśmy przy takim temacie jesteśmy, zapraszam na prezentację polskiej odsłony Prosperity, czyli Złotego Wieku (dalej w skrócie: ZW). Czytaj dalej

Z folii odarta: Terraformacja Marsa

Niespełna rok temu na ekranach kin święciła triumfy (średnia, moim zdaniem) ekranizacja książki (przy niej natomiast bawiłem się naprawdę sympatycznie), w której główny bohater został nieumyślnie pozostawiony na Marsie, podczas przymusowej ewakuacji misji naukowej. Jako jedyny człowiek na tej planecie, musiał zdać się na pozostawione zasoby i sprzęt, a przede wszystkim na swoją wiedzę, dzięki czemu mógł przeżyć w trudnych warunkach i znaleźć sposób, aby wrócić na Ziemię. Rzecz działa się w nieodległej przyszłości.

Natomiast dosłownie w ostatnich dniach miała miejsce premiera polskiej wersji planszówki pt. Terraformacja Marsa, której fabuła przenosi nas do roku 2174. Na Marsie założono już kilka niewielkich kolonii, a Rząd Ziemii właśnie rusza z zakrojonym na ogromną skalę programem, którego celem jest tytułowa terraformacja czerwonej planety, czyli trwała zmiana jej środowiska, która pozwoli żyć ludziom w warunkach zbliżonych do ziemskich. Mają tego dokonać gigantyczne korporacje, dofinansowywane z rządowych pieniędzy. Czyli nie kto inny, jak gracze. Czytaj dalej

Dominion – esencja budowania talii powraca

Co to jest? Aktualnie na 34. miejscu rankingu BGG*, a na koncie około 20 nagród na całym Świecie. Gra-legenda, która przedefiniowała mechanikę budowania talii (ang. deck building), odkleiła ją od skojarzeń z karcianymi grami kolekcjonerskim (np. Magic: the Gathering) i wyniosła do rangi nowoczesnej mechaniki, powszechnie wykorzystywanej we współczesnych grach bez prądu. Gra, która była wydana w polskiej wersji językowej, ale jej nakład się skończył i jedynym źródłem jej zdobycia był do niedawna rynek wtórny. Przed Państwem Dominion (nie mylić z pewną siecią pizzerii), znów po polsku, w odświeżonej wersji. Czytaj dalej

Gaja – szybka gra o uszczęśliwianiu miast

Front pudełka

Front pudełka

Matka Ziemia z lotu ptaka

Z wieka stosunkowo niewielkiego, jak na dzisiejsze standardy pudełka (wymiary rzędu ok. 28 x 19 x 7 cm), do rozgrywki zaprasza nas sympatyczna ilustracja w żywych kolorach. Z lotu ptaka, spomiędzy chmur widzimy kilka rodzajów zamieszkałych i  połączonych ze sobą terenów, wyglądającym niczym żywcem wyrwane Matce Ziemi, czyli tytułowej Gai. U góry czynny wulkan, poniżej bagna z lokalną wersją potwora, dookoła żyzne równiny, a na dole słoneczna pustynia. W lewym dolnym rogu pudełka znajdziemy informacje o liczbie graczy (2-5), czasie rozgrywki (30 min.) i minimalnym wieku graczy (8). W prawym dolnym rogu widnieje natomiast następujące hasło: „Stworzenie Świata nigdy jeszcze nie było tak łatwe i przyjemne”.  Ile w nim prawdy? Na to pytanie postaram się odpowiedzieć w poniższym tekście. Czytaj dalej